"Jako gitarzysta i aranżer z wieloletnim doświadczeniem, w pogoni za piękną muzyką ważne jest, abym dostrzegał małe rzeczy, które wznoszą gitarę na inny poziom, nawet jeśli jest to tylko trochę wyższy poziom, ponieważ wszystkie małe rzeczy składają się na całośc i robią różnicę.
Wybór strun może wpływać na zakres pomiędzy najcichszymi i najgłośniejszymi dźwiękami w utworze muzycznym. Napisałem i zaaranżowałem utwór instrumentalny zawierający arpeggio, w którym za każdym razem, gdy nuta akcentująca znajdowała się na strunie nr 1, dłuższa nuta byłaby akcentem. Chociaż chciałem, aby najwyższe nuty wyróżniały się, nie mogłem uzyskać znacznie głośniejszego akcentu. Właściwie to nie ma zbyt wielkiego akcentu. Reszta uderzenia akcentowanej nuty była właściwym sposobem przygotowania, ale chciałem głośności z przejrzystością, a nie głośności z mocnym zniekształceniem.
Rozmawiając na ten temat z jedną z osób w Knobloch Strings, wspomniałem, że używam strun o średnim napięciu. Byłem niechętny by przejść na struny o wysokim napięciu ze względu na złe doświadczenia, jakie miałem wiele lat temu z inną marką, gdzie struny z wysokim napięciem miały dużą głośność, ale ciężko było grać na miękkich i średnich głośnościach. Wydawało mi się, że cały czas muszę grać głośno. Pan z Knobloch Strings wysłuchał mnie oraz zrozumiał problem - polecił EDC 34.0, o średnio-wysokim napięciu. Próbowałem dostrzec korzyści z pozostania przy tym samym naciągu strun, ale nigdy wcześniej nie używałem strun carbonowych. Jego rekomendacja opierała się na pozytywnych opiniach innych gitarzystów, którzy mieli historię gry podobną do mojej.
Struny carbon EDC 34.0 zapewniły mi ogólny wzrost głośności, właściwie więcej, niż się spodziewałem, ale nadal mogłem zmniejszyć głośność w kontrolowany sposób. Od dźwięków atmosferycznych narastających płynnie po średni zakres, a następnie mocne, ale wyraźne nuty. Całość dała mi znacznie szerszy zakres dynamiki niż kiedykolwiek wcześniej.
W tym szerszym zakresie dynamiki znalazłem swoje rozwiązanie i podbicie głośności nie ingerowało w walory tonalne.
Węższy zakres dynamiki, jaki miałem wcześniej, sprawił, że moje ciche nuty były prawie niesłyszalne, więc nie poświęcałem im tyle uwagi, na ile zasługiwały.
Szerszy zakres dynamiki daje mi więcej miejsca na aranżację wyrazistych, cichych sekcji i odtwarzanie ich na poziomie, na którym są dobrze słyszalne. Mam teraz wystarczający zakres dynamiki, aby móc odegrać to tak, jak sobie wyobrażam.
Dodatkowo, gdy gram arpeggia i chcę zaakcentować konkretną nutę mocnym uderzeniem, mam nad tym pełną kontrolę na każdej strunie.
Jako aranżer mogę pisać w szerszym zakresie dynamiki, aby lepiej wyrazić utwór lub jego historię w bardziej subtelny i piękny sposób. Struny EDC 34.0 odblokowały dla mnie jedną dodatkową warstwę, aby podnieść muzykę na wyższy poziom.
Peter McCredie